gdziekolwiekblog

Instagram - gdziekolwiek blog - tanie podróże na własną rękę
Youtube - gdziekolwiek blog - tanie podróże na własną rękę
Pinterest - gdziekolwiek blog - tanie podróże na własną rękę
Facebook - gdziekolwiek blog - tanie podróże na własną rękę

Wszelkie prawa zastrzeżone ©

Gdziekolwiek blog - tanie podróże na własną rękę
Instagram - tanie podróże na własną rękę.
Facebook - tanie podróże na własną rękę.
Youtube-  tanie podróże na własną rękę.
Pinterest - tanie podróże na własną rękę.

gdziekolwiek blog

Wielki, różnorodny, niezwykle oryginalny.

Te trzy słowa idealnie opisują to co czuliśmy będąc w Kijowie. Jadąc tam mieliśmy ochotę poznać go naprawdę. Zobaczyć to co w przewodnikach, ale dotrzeć też do kompletnie nieturystycznej strony miasta. I wiecie co odkryliśmy? Zmieniając stronę rzeki już nie ma ozdobnych, pięknych placów i pamiątek.  Na straganach zamiast magnesów sprzedaje się kury i ziemniaki. Na budynkach są murale, a pomiędzy blokami zbiorniki wodne. Jak myślicie, która strona jest bardziej prawdziwa?

Ukraina
26 października 2020

Dwie strony Kijowa czyli weekend na Ukrainie.

Zabytkowy Kijów

W Kijowie warto zobaczyć absolutnie wszystko! To miasto, które z każdym kolejnym krokiem zachwycało nas jeszcze bardziej. Co poradzić, tak już mamy, bardzo pasuje nam jego klimat. W Zabytkowej części można poczuć historię miasta i to z czego słynie. Nam w oczy na każdym kroku wpadała przede wszystkim architektura.

Zabytkowy Kijów - Łuk Przyjaźni Narodów i Wzgórze Włodzimierza

Będziemy powtarzać do znudzenia, że najbardziej lubimy wdrapywać się (no dobra, czasami zwyczajnie wchodzić) na wzgórza. Oprócz tego, że zazwyczaj są pełne roślin, to właśnie stamtąd w każdym mieście roztaczają się piękne widoki. W Kijowie to właśnie Wzgórze Włodzimierza i niedaleko od niego położony Łuk Przyjaźni Narodów jest takim miejscem. Niesamowita panorama tytułowych dwóch stron Kijowa cieszy oko i pozwala zrozumieć ogrom miasta.

To także świetne miejsca na start spaceru (okolica jest piękna i prowadzi na Stare Miasto Kijowa, a dalej do Soboru Bożej Mądrości – trasa to ok. 2/3 kilometry), podziwianie zachodu słońca, wypicie kawy na powietrzu, czy też oglądanie panoramy miasta.

A teraz o tym, co nam się spodobało.

Zabytkowy Kijów – Kontraktova Square, diabelski młyn

Podczas naszego pobytu w Kijowie, na samym początku stycznia na Kontraktovej odbywał się przepiękny jarmark świąteczny. Wszystko było ozdobione lampeczkami i innymi ładnymi detalami. Ze stoisk z jedzeniem wydobywał się niezapomniany zapach pomarańczy, imbiru i grzanego wina podawanego na wiele sposobów. Na miejscu jest na stałe ustawiony jest diabelski młyn, z którego skorzystaliśmy. Dookoła ulicy było dużo kawiarni, do których zaglądaliśmy, typowa kuchnia ukraińska (Puzata Hata) i kilka klubów. My jako fani elektroniki poszliśmy do klubu/pubu DOM, w którym było indrustrialnie, niezwykle i klimatycznie. Bardzo żałowaliśmy, że następnego dnia mieliśmy samolot, bo chętnie zostalibyśmy tam na całą noc. Polecamy!

Zabytkowy Kijów - Sobór św. Michała Archanioła i Sobór Mądrości Bożej

Będąc w Kijowie warto zajrzeć do tych miejsc. Świątynie są niesamowicie dopracowane architektonicznie i zdecydowanie będą kojarzyć nam się z tym miastem. Na każdym kroku Kijowa dojrzycie też wiele innych pięknych budynków duchowego przeznaczenia. Na żywo robią duże wrażenie, nawet na tych, którzy nie są wielkimi fanami obowiązkowych zabytków i kościołów z przewodnika. Warto!

Zabytkowy Kijów – Starówka i Zaułek Dziesięcinny – centrum z X wieku

Zarówno podczas pierwszej podróży na Ukrainę jak i w tej do Kijowa zaciekawiły nas targowiska. Tutaj tuż przy Starówce(zaułek dziesięcinny) warto zajrzeć na targ z rękodziełem i różnymi pamiątkami. To dobre miejsce na spacer czy kawę.

Dniepr

Rzeka dzieli Kijów go na dwie różne strony. Po każdej z nich można przespacerować się brzegiem, albo pójść na wyspę położoną na jej środku. Podczas spaceru od wspomnianego wcześniej Łuku Przyjaźni Narodów warto przejść mostem dla pieszych, który prowadzi na drugą stronę rzeki i miejską plażę. My udaliśmy się tam o zmroku i z plaży podziwialiśmy oświetlone miasto.

 

Kijów alternatywnie

Kijów alternatywnie - Wielka Płyta (dzielnice: Pozniaky, Lisowa)

To, co zrobiło na nas bardzo duże, a wręcz ogromne wrażenie to bloki. Wiedzieliśmy, że tak będzie już w momencie kiedy przed wyjazdem tworzyliśmy listę alternatywnych atrakcji Kijowa. Zdjęcia bloków, które w zasadzie już „drapią” chmury były niezwykłe. To całkiem inna wielka płyta niż ta Polska, bo przede wszystkim znacznie wyższa. To nawet trzydziesto!piętrowe budynki. Jedne nowsze, inne stare, wszystkie zasiane gęsto na osiedlach po drugiej stronie rzeki, tej która wydaje się być prawdziwą. Pomiędzy blokami spotkać można zbiorniki wodne, szkoły, targi, ale też budynki kultu religijnego. Wszystko to w połączeniu tworzy niezwykły klimat. Emocje jakie odczuwa się „w blokach” są skrajne. Pojawia się strach a tuż obok niego zaufanie, co do prawdziwości tej strony. To tutaj czujesz, że poznajesz ukraińską codzienność. 

 

Kijów alternatywnie – Sztuka (Art Zawod Platforma)

Zarówno zwiedzając zabytkową część, przechodząc po prostu przez miasto czy celowo udając się do alternatywnej strony miasta odkryjecie, że Kijów to po prostu sztuka. Architektura, murale na każdym kroku, targi, ludzie, tradycje, bloki, mroczna strona miasta, czy kawiarnie – wszystko to ma w sobie artystyczną nutkę. Żeby celowo ją poczuć polecamy poszwendać się z włączonym trybem rozglądania w poszukiwaniu murali, albo pojechać w bloki.  Odwiedźcie też Art Zavod Platforma, która latem to miejsce, gdzie odbywa się sporo artystycznych spotkań, koncertów, targów rękodzieła i wystaw. Zimą(byliśmy w styczniu) niestety miejsce jest puste, za to w pozostałe pory roku to właśnie tam sporo się dzieje. Bardzo więc marzy nam się wrócić do Kijowa i uzupełnić nieturystyczny spacer o kolejne dzielnice pobudzające zmysły. Marzymy więc o Kijowie wiosną lub latem, kiedy dzień jest dłuższy a noc cieplejsza. Czujemy, że będzie wybitnie. 

 

Organizacja

Jak zorganizować wyjazd do Kijowa?

Mieszkając w Polsce jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji. Nie mamy daleko do Kijowa. Dzięki temu możemy pozwolić sobie na weekendowy wypad do tego miasta (choć my polecamy ten weekend chociaż o jeden dzień przedłużyć).

Do Kijowa warto udać się samolotem, ponieważ lot z warszawskiego Okęcia trwa niecałe półtorej godziny. Ceny biletów są niezwykle tanie, bo zaczynają się już od 19 zł. Nam udało się upolować bilety na Wizzaira w cenie 29zł w jedną stronę. Jest to zdecydowanie bardziej opłacalne niż podróż samochodem, ponieważ koszty przejazdów na miejscu (Uber, komunikacja publiczna) są bardzo tanie, podróżując samochodem wydacie o wiele więcej.

Jak zaplanować zwiedzanie i ile dni spędzić w mieście?

Ze względu na to, że miasto jest bardzo duże (ponad 800km2) warto dokładnie opracować sobie trasę pieszą, ale też miejsca, do których dojedziemy komunikacją miejską/uberem/taksówką. Czasami nie warto tracić czasu na bardzo długi spacer. W naszym planie (styczniowym planie - bardzo zimno) mimo optymalnej trasy wycieczki mieliśmy do pokonania około 20 km odległości z niektórych miejsc do następnych, warto więc planując trasę uwzględnić odległości i kolejność zwiedzania. Miasto jest świetnym miejscem na przedłużony weekend. Ze względu na odległości polecamy wybrać się do Kijowa nie na dwa ale na trzy, cztery dni. 

Gdzie spać w Kijowie?

Jeśli chcecie zwiedzać obie części Kijowa i poszaleć imprezując w nocy spanie zdecydowanie powinno odbywać się po zabytkowej stronie Dniepru. Stamtąd o wiele bliżej jest do wszystkich atrakcji i ciekawych miejsc z dobrą muzyką. Nam bardzo zależało na tym, żeby nocleg był oszczędny więc spaliśmy w hostelu (Grai’is Kyiv Factory Hostel) za 30zł/os/noc. Hostel był położony w dobrej lokalizacji, blisko do centrum Kijowa, był bardzo czysty, a okolica cicha. Dla niewymagających polecamy.

Jak poruszać się po Kijowie?

To co rekomendujemy i dla nas było najwygodniejsze w Kijowie to Uber, a nawet Uber Select(podobno lepsze auta). Dzięki niemu tanio i szybko dojedziemy w każde interesujące nas miejsce. Przykładowo, kiedy pokonywaliśmy ok. 30km wygodnym Uberem Select jadąc w „bloki” zapłaciliśmy niecałe 12zł. 

Jak dojechać z lotniska do centrum Kijowa?

Lotnisko jest położone blisko centrum, trasa to niecałe 10 km. My postanowiliśmy i wtedy skorzystać z Ubera, ale śmiało można też dojechać do centrum autobusem i taksówką. Cena Ubera na lotnisku- jak na wszystkie pozostałe przejazdy- była wysoka bo wynosiła ok. 30/40zł. Warto jednak pójść naszym tropem i odejść dosłownie kilkaset metrów dalej, tak żeby miejscem odbioru nie było „Lotnisko” i wtedy dzieje się magia a cena maleje o ponad połowę (10zł).

Czy po drugiej stronie Dniepru jest bezpiecznie?

Planując zwiedzanie w wersji bardziej alternatywnej kierującej się w stronę bloków sprawdźcie koniecznie, które osiedla w Kijowie są bezpieczne. My podczas opracowywania planu na liście szukaliśmy dzielnic, w których są fajne bloki. I tak trafiliśmy na opis Trojenszczyzny. Zdjęcia w internecie stamtąd były obłędne, ale opinie o osiedlu budzące postrach, znawcy pisali, że to jedna z najniebezpieczniejszych dzielnic Kijowa, a nawet całej Ukrainy. Zrezygnowaliśmy ze zwiedzania jej i poszukaliśmy innych bardziej przyjaznych osiedli. Prosimy miejcie na uwadze przede wszystkim swoje bezpieczeństwo i skierujcie się w dzielnice, które wiele osób poleca do zwiedzania. Te, o których piszemy w poście zdecydowanie rekomendujemy.

Na dzisiaj i o Kijowie to już tyle, jeśli macie jakieś pytania piszcie do nas.

A jak to razem z postem bywa nowy film z Kijowa już jest na YouTube. Serdecznie zapraszamy, czekamy na opinie i przypominamy, że najczęściej jesteśmy na Instagramie.  Do następnego.